List motywacyjny – fakty i mity

Na temat listów motywacyjnych krąży wiele opinii, domysłów, czasami wręcz legend. Na stronach internetowych możemy przeczytać wiele sprzecznych często ze sobą porad. Niektórzy uważają, że LM jest zbędny, inni, że można go połączyć z CV. Co jest prawdą a co fikcją?

Nie trzeba wysyłać LM, wystarczy samo CV

Fałsz: Jeżeli pracodawca w ogłoszeniu prosi nas o przesłanie listu motywacyjnego, to powinniśmy to zrobić. Wysłanie samego CV sprawi, że albo rekruter w ogóle nie otworzy naszej aplikacji, albo przyczepi nam z góry łatkę ignoranta lub osoby niedokładnej, czy zapominalskiej. W każdym nasza pierwsza ocena nie będzie najwyższa.

LM to bzdura

Fałsz: Wiele osób uważa, że pisanie listu motywacyjnego to bzdura. Może i tak, ale jeżeli zależy nam na pracy w danym miejscu i tam właśnie wymagają od nas listu, to powinniśmy się do tego dostosować. Jeżeli takie z nas buntownicze dusze, to co będzie, gdy szef poprosi nas o zrobienie czegoś, co wydaje się bez sensu, ale jednak jest konieczne, w pracy?

Nikt nie czyta listu motywacyjnego

Fałsz: Mówi się również, że rekruterzy nie czytają listów. Oczywiście, jeżeli nasze CV nie przyciągnie uwagi pracodawcy, to z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że nie przeczyta on naszego listu motywacyjnego. I na odwrót.

Sami rekruterzy uważają, że LM są bez sensu

Fałsz: Jeżeli jakiś HR rzeczywiście nie widzi sensu w czytaniu listów, to w ogłoszeniu prosi tylko o CV. Nikt dobrowolnie nie zaśmieca sobie skrzynki niepotrzebnymi dokumentami. Badanie przeprowadzone przez firmę eSelektio we współpracy z Katedrą Handlu i Marketingu Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu pokazuje, że przesłania listu motywacyjnego wymaga połowa pracodawców i oni akurat uważają, że jest w tym sens.

List motywacyjny musi być szalony, żeby przyciągnąć uwagę

Fałsz: List motywacyjny to poniekąd opowieść o Tobie w innej niż CV formie – za pomocą pełnych zdań, konkretnych działań. Możesz dać się poznać i polubić, lub też nie. To wszystko zależy od Ciebie. Twój list powinien być absolutnie zgodny z Twoją naturą. Jeżeli jesteś szalony, może być szalony, a jeżeli uważasz się za tradycjonalistę, niech będzie tradycyjny. Z zasady jednak im bardziej poważna firma (bank) lub stanowisko (notariusz, tłumacz, księgowy), tym bardziej nasz list powinien być sformalizowany.

W Internecie jest mnóstwo wzorów LM

Prawda: Ale nie powielamy wzorów z Internetu, zmieniając tylko dane osobowe (albo i nie). Zupełnie nie o to w tym chodzi. List, jak sama nazwa wskazuje, powinien być napisany od nas do konkretnej firmy, a nawet osoby w firmie. W tym osobistym liście powinniśmy napisać pracodawcy, że chcemy u niego pracować, że warto nas zatrudnić, dlaczego warto wziąć nas pod uwagę. Wzory mogą być dla nas inspiracją pod względem układu tekstu, a nie samej treści.

CV jest ważniejsze od LM

Prawda: Rekruter najpierw czyta Twoje CV.

List motywacyjny musi być na jedną stronę A4

Fałsz: Długość listu, tak samo jak CV, powinna być dostosowana do długości naszego doświadczenia zawodowego. Jeżeli istnieje taka konieczność, może być na 2 lub 3 strony.

W LM wystarczy powielić to, co jest w CV

Fałsz: Jeżeli Twoje CV spodoba się pracodawcy, to raczej zaprosi Cię na rozmowę mimo, że Twój list będzie powieleniem CV, czyli nie wniesie nic nowego dla rekrutera. Chyba, że poprzez list sprawdzana jest umiejętność Twojej komunikacji, pisania pism czy kreatywności właśnie. Dlatego właśnie warto się do jego napisania odrobinę przyłożyć. Pamiętaj też, że w LM nie wypisujemy swoich zalet jedna po drugiej, tylko je udowadniamy poprzez liczby czy procenty.

Klauzula o ochronie danych osobowych

Jeżeli pracodawca wymaga załączenia klauzuli o ochronie danych osobowych, to powinniśmy ją wstawić zarówno w CV jak i w LM. Pracodawcy często wymagają, aby klauzula zawierała nazwę firmy, do której się aplikuje. I tu uwaga na największy błąd popełniany przez kandydatów – nie wysyłaj aplikacji do firmy X z klauzulą przeznaczoną do firmy Y.

Przed wysłaniem aplikacji dobrze jest jeszcze raz ją przejrzeć. Jeżeli masz wątpliwości, czy Twój list motywacyjny jest dobrze napisany i, co ważniejsze, czy dobrze się go czyta, daj go do zaopiniowania bliskiej osobie lub komuś, kto się na tym zna. Przy okazji uwaga na wszelkiego typu błędy ortograficzne i gramatyczne oraz literówki – w dobie dzisiejszej techniki sprawa absolutnie niedopuszczalna. Również, jeżeli piszemy LM w języku obcym, zwłaszcza, gdy jego znajomość wymagana jest na wysokim poziomie, powinniśmy zadbać o brak błędów. Zawsze możesz dać dokument do przetłumaczenia specjaliście. Nawet średnia znajomość języka, na przykład niemieckiego, nie zwalnia Cię od napisania dokumentu bezbłędnie.

przezaadddCVmin1 Blog